Polish Sue złożyła hołd Generałowi Stanisławowi Maczkowi w Edynburgu. Chwilą zadumy przy “ławeczce” Stanisława Maczka w centrum Edynburga uczciliśmy jego pamięć.

Pomnik stanął w najbardziej prestiżowym miejscu Edynburga, na szczycie wulkanicznej góry Royal Mile. To prestiżowa lokalizacja, w centralnym punkcie miasta, gdzie odbywają się wszystkie miejskie wydarzenia. Projekt pomnika i jego wykonanie powierzono Bronisławowi Krzysztofowi. Powstała dość nietypowa, w odniesieniu do postaci historycznych, forma upamiętnienia – pełnopostaciowa sylwetka, która jak gdyby „przysiadła” na ławce. Autor tej koncepcji opowiadał później, że „ma nadzieję, że ta rzeźba pomoże zachować żywe wspomnienia o dokonaniach generała”.

Do historii przeszły już słynne słowa Maczka wypowiedziane do swoich żołnierzy: „Bijcie się twardo, ale po rycersku”. I takie też odczucia mogą towarzyszyć w zetknięciu z tą rzeźbą. Z jednej strony siadamy obok wysokiego mężczyzny w wojskowym mundurze. Przepasany jest szerokim pasem z prostokątną klamrą, a na nogach ma charakterystyczne, wysokie buty kawaleryjskie (tzw. czapsy). Na uwagę zasługuje detal, który być może ginie na fotografii – to orzełek Wojsk Lądowych II RP na czapce rogatywce. Z drugiej strony pomnikowi towarzyszą artefakty.

Należy tu wymienić dwie tablice. Pierwsza: z imieniem, nazwiskiem oraz datami życia i śmierci Stanisława Maczka, przymocowana jest do ławeczki, na której Generał rycersko pozwala nam ugościć się obok siebie. Druga: została wmurowana na ścianie budynku władz miejskich. Przeczytamy na niej nie tylko o zasługach wojskowych Maczka i jego życiu w Edynburgu, lecz także poznamy jego pseudonim – Baca, pod którym znali go podwładni. Wspomniano także o pomysłodawcach pomnika – rodzinie Fraserów i ostatnim żyjącym towarzyszu Generała, kapitanie Zbigniewie Mieczkowskim.

Niepokonany generał Maczek – legenda za życia.

Generał Maczek przeżył całe stulecie – zmarł 11 grudnia 1994 r., mając 102 lata. Został pochowany na Polskim Honorowym Cmentarzu Wojskowym w Bredzie (Pools Militair Ereveld Breda). Ostatnią bowiem wolą gen. Stanisława Maczka, dowódcy 1 Dywizji Pancernej, było być pochowanym wraz ze swoimi żołnierzami.

Ciekawostek z jego długiego życia można by przytoczyć więcej. Nie każdy wie, że generał miał zostać filozofem, a może i literaturoznawcą. Studiował na Uniwersytecie Lwowskim u nestora polskiej filozofii Kazimierza Twardowskiego i polonistów: profesorów Wilhelma Bruchnalskiego i Józefa Kallenbacha.

Tak sam wspominał tamten czas: „Dla polonisty pracowałem nad filozofią Sebastiana Petrycego, filozofa XVII wieku. […] Ale, żeby wyłowić te błyski oryginalności, trzeba było dla porównania przedrzeć się przez grekę Platona i Arystotelesa i łacinę Tomasza z Akwinu. Ogrom benedyktyńskiej pracy!”.

Czyż nie ten sam zapał, dokładność i upór kierowały nim w walce o niepodległość nie tylko Polski, lecz także całej Europy?
Źródło : Marta Panas-Goworska, Andrzej Goworski
Zdjęcia : Iwona Golińska, Polish Sue






Leave a comment