Today, in Puźniki in western Ukraine, 42 Polish victims of a February 1945 Ukrainian Insurgent Army (UPA) raid were laid to rest. The remains had been discovered in a mass grave by experts from Poland’s Institute of National Remembrance (IPN), Szczecin Medical University and the Wołyńskie Starożytności Foundation. Among the dead were at least 11 minors, 16 women and 10 men.

Photo: IPN
The funeral, held on the grounds of the long-vanished village, was attended by representatives of Poland’s authorities, including IPN Deputy President Karol Polejowski.
Polejowski emphasized the importance of remembrance, reconciliation, and truth:
“Today, we are burying 42, 43, or perhaps 46 – geneticists will tell – victims of a crime committed 80 years ago. It’s safe to say that remembrance allowed a certain goal to materialize: Poles and Ukrainians are together in this cemetery, burying these people, because they deserve a Christian burial. Only on memory and truth can we build reconciliation and a good future for us all. Over 130,000 of our fellow Poles still await exhumation, identification and burial. This land is soaked with their blood, and today, it’s soaking in the blood of Ukrainian soldiers and civilians, defending it against the aggression of our common enemy, Russia.”

The Puźniki Raid
The massacre of Puźniki’s inhabitants was part of the wider policy of the Organization of Ukrainian Nationalists (OUN-b) and its armed wing, the UPA, which sought to secure Ukraine “for Ukrainians.” Inspired by German policies toward Jews, the UPA carried out mass killings of Poles in Volhynia and Eastern Galicia between 1943–1946 – a campaign Polish historians describe as genocidum atrox, a cruel genocide, claiming over 100,000 lives.
By February 1945, Volhynia and Galicia were under Soviet control, Germany was retreating, but the UPA continued its campaign against Poles. At the same time, Soviet NKVD units targeted both Ukrainian nationalists and Poles, following the Tehran and Yalta agreements that gave Poland’s eastern territories to the USSR.
For the Poles, the threat was twofold: Soviet repressions against the Home Army (AK) and ongoing UPA terror. Puźniki had resisted one attack in 1943, but by 1945 its main defense force – local Home Army members – had been disbanded under NKVD pressure. A handful of men had joined a Soviet istrebitel battalion, but most were absent the night of the attack.
In the early hours of 13 February 1945, UPA fighters surrounded the village, set homes ablaze and began murdering inhabitants. Some resisted, others hid or fled. A group of survivors sheltered in the vicarage. At dawn, the attackers withdrew, leaving behind mutilated bodies.

An eyewitness described the aftermath:
“The village is a gruesome sight. We meet many people with head injuries from axe blows. Teenage Rudolf Łucki begs for help. His skull is caved in and the hole in his head’s been stuffed with bread. His mother and two sisters were killed. We come across a body of an infant. People say it’s Stasio Wiśniewski, eighteen months old. Seeing a knife sticking out of his mouth, I feel dizzy.”
The following day, surviving men returned to find 170 homes destroyed, more than 100 people killed, and many others wounded or missing. After burying their dead, the survivors left. Within months, they were evacuated to Poland.
Thus ended the 270-year history of the Polish village of Puźniki.
We remember the Polish Victims of 1945 Ukrainian Insurgent Army.
Rest in peace.
Author: Iwona Golinska, MBA President and Founder of Polish Sue Association
Source: IPN
Photos: IPN
PL.
Puźniki: Dziś odbył się pogrzeb 42 polskich ofiar napadu Ukraińskiej Powstańczej Armii z 1945 roku.
Dziś w Puźnikach na zachodniej Ukrainie pochowano 42 polskie ofiary napadu Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) z lutego 1945 roku.

Photo: IPN
Szczątki zostały odkryte w zbiorowej mogile przez ekspertów z Instytutu Pamięci Narodowej (IPN), Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie oraz Fundacji Wołyńskie Starożytności. Wśród zmarłych było co najmniej 11 nieletnich, 16 kobiet i 10 mężczyzn.
W pogrzebie, który odbył się na terenie dawnej wsi, uczestniczyli przedstawiciele władz RP, w tym wiceprezes IPN Karol Polejowski.
Polejowski podkreślił wagę pamięci, pojednania i prawdy:
„Dziś chowamy 42, 43, a może 46 – powiedzą genetycy – ofiar zbrodni popełnionej 80 lat temu. Można śmiało powiedzieć, że pamięć pozwoliła urzeczywistnić pewien cel: Polacy i Ukraińcy są razem na tym cmentarzu, grzebiąc tych ludzi, bo zasługują na chrześcijański pochówek. Tylko na pamięci i prawdzie możemy budować pojednanie i dobrą przyszłość dla nas wszystkich. Ponad 130 000 naszych rodaków wciąż czeka na ekshumację, identyfikację i pochówek. Ta ziemia jest przesiąknięta ich krwią, a dziś przesiąka krwią ukraińskich żołnierzy i cywilów, broniących jej przed agresją naszego wspólnego wroga, Rosji”.
Napad na Puźniki
Masakra mieszkańców Puźnik była częścią szerszej polityki Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN-b) i jej zbrojnego ramienia, UPA, dążącej do zapewnienia Ukrainie „dla Ukraińców”. Zainspirowana niemiecką polityką wobec Żydów, UPA dokonała masowych mordów na Polakach na Wołyniu i w Galicji Wschodniej w latach 1943–1946 – kampanię, którą polscy historycy określają mianem genocidum atrox, okrutnego ludobójstwa, w wyniku którego zginęło ponad 100 000 osób.
W lutym 1945 roku Wołyń i Galicja znalazły się pod kontrolą sowiecką. Niemcy się wycofywały, ale UPA kontynuowała kampanię przeciwko Polakom. Jednocześnie sowieckie jednostki NKWD atakowały zarówno ukraińskich nacjonalistów, jak i Polaków, po podpisaniu porozumień w Teheranie i Jałcie, które przyznały ZSRR wschodnie ziemie Polski.
Dla Polaków zagrożenie było podwójne: sowieckie represje wobec Armii Krajowej (AK) oraz ciągły terror UPA. Puźniki odparły jeden atak w 1943 roku, ale do 1945 roku ich główne siły obronne – lokalni członkowie Armii Krajowej – zostały rozwiązane pod naciskiem NKWD. Garstka mężczyzn dołączyła do radzieckiego batalionu „Istrebitel”, ale większość z nich była nieobecna w noc ataku.
Wczesnym rankiem 13 lutego 1945 roku bojownicy UPA otoczyli wieś, podpalili domy i rozpoczęli mordowanie mieszkańców. Niektórzy stawiali opór, inni ukrywali się lub uciekali. Grupa ocalałych schroniła się na plebanii. O świcie napastnicy wycofali się, pozostawiając po sobie zmasakrowane ciała.
Naoczny świadek tak opisał następstwa tej zbrodni:
„Wieś to makabryczny widok. Spotykamy wielu ludzi z urazami głowy od ciosów siekierą. Nastoletni Rudolf Łucki błaga o pomoc. Jego czaszka jest wgnieciona, a dziura w głowie jest zatkana chlebem. Jego matka i dwie siostry zginęły. Natrafiamy na ciało niemowlęcia. Mówią, że to osiemnastomiesięczny Stasio Wiśniewski. Widok noża wystającego z jego ust przyprawia mnie o zawroty głowy”.
Następnego dnia ocalali mężczyźni wrócili i zastali 170 zniszczonych domów, ponad 100 zabitych i wielu rannych lub zaginionych. Po pogrzebaniu zmarłych, ocaleni odeszli. W ciągu kilku miesięcy zostali ewakuowani do Polski. Tak zakończyła się 270-letnia historia polskiej wsi Puźniki.
Pamiętamy o polskich ofiarach Ukraińskiej Powstańczej Armii z 1945 roku.
Spoczywajcie w pokoju.
Autor: Iwona Golińska, MBA Prezes i założycielka Stowarzyszenia Polish Sue
Źródło: IPN
Zdjęcia: IPN





Leave a comment