On December 2, 1942, the German occupation authorities established the Polen-Jugendverwahrlager der Sicherheitspolizei in Litzmannstadt in Litzmannstadt (pre-war Łódź) – a concentration camp intended exclusively for Polish children aged 6 to 16.

Germans established Polen-Jugendverwahrlager der Sicherheitspolizei in Litzmannstadt in Litzmannstadt (pre-war Łódź) – a concentration camp intended exclusively for Polish children aged 6 to 16.

It was the only such camp in all of occupied Europe.

It was established in an area carved out from the Łódź Ghetto, separated by a high, double fence with barbed wire. For thousands of young Poles, torn from their families, displaced, or arrested during pacifications and roundups, it became a place of starvation, slave labor, and death.

In the eyes of the Nazis, Polish children, especially those from families displaced from the Wartheland, were considered a “dangerous element.”

Petty theft of food, refusal to perform forced labor, opposition to Germanization, or simply being born Polish were considered “crimes.”

Children from families deported for forced labor, orphanages after mass deportations, street roundups, and even toddlers deemed “strays” were sent to the camp.

The youngest identified prisoner was only two years old.

The camp operated like a slave labor factory. Children sewed uniforms, made brushes, repaired shoes, worked in workshops, and on farms. The standards were so stringent that failure to meet them was punished by beatings, deprivation of food, and sometimes solitary confinement.

The daily food ration was approximately 700 calories – dramatically insufficient for a developing body. Typhus, dysentery, and tuberculosis were rampant.

Of the several thousand children who passed through the camp, approximately 200 died of starvation, exhaustion, and disease. The actual death toll may be higher, as some documentation was destroyed by the Germans in 1944.

The camp’s goal was not resocialization—it was one of the methods used to exterminate the Polish population, tearing children away from their roots, and, in the case of children with “appropriate appearance,” Germanizing them. Some were taken to German families as “racially valuable.” Most, however, were simply exploited for labor until they were exhausted.

The camp ceased to exist in January 1945. Survivors returned to empty homes, shattered families, without documents, and often without names—they were issued a number to leave the camp. Many never found their biological parents.

For decades, this place remained almost unknown in postwar memory—in the shadow of the great extermination camps, but for Polish families, it symbolized absolute cruelty and the destruction of a nation at its very foundation: childhood.

The story of the German camp for Polish children in Łódź is moving and yet shockingly little known worldwide. It reminds us that during World War II, the Germans pursued a conscious policy of destroying the Polish civilian population. The victims included the youngest children—children who never had any influence on the outcome of the war, and remembering their suffering is our moral obligation.

What happened in Litzmannstadt must not be passed over in silence—also so that no one ever tries to relativize German crimes or minimize the suffering of Poles.

Today, the Museum of Polish Children – Victims of Totalitarianism operates on the grounds of the former camp, documenting the history of the place and restoring the names of the youngest victims of Nazi terror.

On the anniversary of its founding, we remember these children—lost in the dark machine of war, deprived of home, love, and safety.

We remember because each of these small, interrupted stories is part of a larger narrative of Polish suffering and our responsibility for historical truth.

We remember🇵🇱.

Text: POLISH SUE

Source: Institute of National Remembrance

Photo: Institute of National Remembrance

PL

Niemiecki obóz koncentracyjny dla polskich dzieci w Łodzi – jedno z najmroczniejszych miejsc okupacji. 

2 grudnia 1942 roku niemieckie władze okupacyjne utworzyły w Litzmannstadt (przedwojennej Łodzi) Polen-Jugendverwahrlager der Sicherheitspolizei in Litzmannstadt — obóz koncentracyjny przeznaczony wyłącznie dla polskich dzieci w wieku od 6 do 16 lat. Było to jedyne takie miejsce w całym okupowanej Europie.

Niemiecki obóz koncentracyjny w Litzmannstadt (przedwojennej Łodzi) Polen-Jugendverwahrlager der Sicherheitspolizei in Litzmannstadt — obóz przeznaczony wyłącznie dla polskich dzieci w wieku od 6 do 16 lat.

Powstał na terenie wydzielonym z getta łódzkiego, odgrodzony wysokim, podwójnym płotem z drutem kolczastym. Dla tysięcy najmłodszych Polaków, oderwanych od rodzin, przesiedlonych lub aresztowanych podczas pacyfikacji i łapanek, stał się on miejscem głodu, niewolniczej pracy i śmierci

W oczach nazistów polskie dzieci, zwłaszcza te z rodzin wysiedlonych z Kraju Warty, uznawano za „element niebezpieczny”. Za „przestępstwa” uznawano drobne kradzieże jedzenia, odmowę pracy przymusowej, sprzeciw wobec germanizacji czy po prostu sam fakt urodzenia się jako Polak.

Do obozu trafiały dzieci z rodzin deportowanych na roboty przymusowe, sierocińców po masowych wysiedleniach, ulicznych łapanek a nawet kilkulatki uznane za „bezpańskie”.

Najmłodszy zidentyfikowany więzień miał zaledwie 2 lata.

Obóz funkcjonował jak zakład niewolniczej pracy. Dzieci szyły mundury, wytwarzały szczotki, reperowały obuwie, pracowały w warsztatach i w gospodarstwach rolnych. Normy były tak wyśrubowane, że ich niewykonanie karano biciem, pozbawieniem posiłku, a czasem osadzeniem w karcerze.

Dzienna racja żywnościowa wynosiła ok. 700 kalorii – dramatycznie za mało dla rozwijającego się organizmu. Panował tyfus, czerwonka i gruźlica.

Z kilku tysięcy dzieci, które przeszły przez obóz, około 200 zmarło z głodu, wycieńczenia i chorób. Faktyczna liczba ofiar może być wyższa, ponieważ część dokumentacji została zniszczona przez Niemców w 1944 r.

Celem obozu nie była resocjalizacja — była to jedna z metod wyniszczenia polskiej ludności, oderwania dzieci od korzeni, a w przypadkach dzieci o „odpowiednim wyglądzie” — ich germanizacji. Niektóre z nich wywożono do niemieckich rodzin jako „rasowo wartościowe”. Większość jednak po prostu wykorzystywano do pracy aż do wyniszczenia.

Obóz przestał istnieć w styczniu 1945 roku. Ocaleni wracali do pustych domów, zniszczonych rodzin, bez dokumentów i często bez imion — z obozu wychodziło się numerem. Wielu nigdy nie odnaleziono biologicznych rodziców.

W powojennej pamięci miejsce to przez dekady pozostawało niemal nieznane — w cieniu wielkich obozów zagłady, ale dla polskich rodzin było symbolem absolutnego okrucieństwa i niszczenia narodu u samych fundamentów: dzieciństwa.

Historia niemieckiego obozu dla polskich dzieci w Łodzi jest poruszająca i jednocześnie wstrząsająco mało znana na świecie. Przypomina że Niemcy podczas II wojny światowej prowadzili świadomą politykę niszczenia polskiej ludności cywilnej, ofiarami byli także najmłodsi — dzieci, które nigdy nie miały żadnego wpływu na losy wojny a pamięć o ich cierpieniu jest naszym moralnym obowiązkiem.

Tego, co wydarzyło się w Litzmannstadt, nie wolno przemilczeń — również dlatego, by nikt nigdy nie próbował relatywizować niemieckich zbrodni ani pomniejszać cierpienia Polaków.

Dziś na terenie dawnego obozu działa Muzeum Dzieci Polskich – ofiar totalitaryzmu, które dokumentuje historię miejsca i przywraca imiona najmłodszym ofiarom nazistowskiego terroru.

W rocznicę jego powstania pamiętamy o tych dzieciach — zagubionych w mrocznej machinie wojny, pozbawionych domu, miłości, bezpieczeństwa.

Pamiętamy, bo każda z tych małych, przerwanych historii jest częścią większej opowieści o polskim cierpieniu i o naszej odpowiedzialności za prawdę historyczną.

Pamiętamy! 🇵🇱

Tekst: POLISH SUE

Źródło: IPN

Foto:  IPN 

Leave a comment

Trending