December 17, 1970, will forever be remembered as one of the most tragic days in Poland’s post-war history.
Black Thursday became a symbol of the communist regime’s brutality against its own people, who dared to demand dignity, bread, and justice.
That morning in Gdynia, the army and militia opened fire on defenseless workers walking to work.

Zbigniew Godlewski, an eighteen-year-old worker at the Gdynia Shipyard, was killed by a bullet. His body, carried on a doorway by the crowd, became one of the most poignant images of those events, and his memory lives on in “The Ballad of Janek Wiśniewski” – a song of accusation against a system based on violence and lies.

During the suppression of workers’ protests in December 1970, 45 people died, over 1,165 were injured, and approximately 3,000 were brutally beaten and arrested. Bloody clashes occurred not only in Gdynia but also in Gdańsk, Elbląg, and Słupsk. The communist government, allegedly acting “on behalf of the working class,” shot workers without hesitation.

This was not a “mistake,” a “tragedy,” or an “unfortunate coincidence.” It was a conscious decision by the communist government, which recognized that the life of a citizen had no value compared to maintaining control and fear.
During this year’s commemoration of the victims of December 1970, President Karol Nawrocki emphasized:
“Our national memory is on the side of the victims, truth, and justice, and against those who ordered the murder of people demanding freedom, dignity, and solidarity.”

The commemorations traditionally began at 6:00 a.m. at the Monument to the Victims of December 1970 in Gdynia – precisely at the time when the first shots were fired 55 years ago.
Representatives of state and local government authorities, veterans’ groups, and the Institute of National Remembrance participated in the ceremony.

Communism – a System of Crimes
December 1970 was no exception. It was the logical consequence of a system that from the outset was based on terror, repression, lies, and contempt for human life. Communism in Poland meant prisons, torture, shootings of workers, censorship, informing, and a broken state sovereignty.

Therefore, remembering the victims of December 1970 is not just a tribute to the fallen. It is a moral obligation to call a spade a spade.
Communism was terrible. Communism was criminal.
Down with communism!
Remembering Zbigniew Godlewski and all the victims of those days, we stand on the side of truth, freedom, and human dignity. Only such remembrance makes sense.
Honor to their memory. 🕯️
Author: Iwona Golińska
PHOTOS: IPN ARCHIVES
– Pl.-
17 grudnia 1970 r. Dziś przypada 55. rocznica „Czarnego Czwartku” – wspominamy ofiary reżimu komunistycznego w Polsce.
17 grudnia 1970 roku na zawsze zapisał się jako jeden z najtragiczniejszych dni w powojennej historii Polski. Czarny Czwartek stał się symbolem bestialstwa komunistycznej władzy wobec własnego narodu, który odważył się upomnieć o godność, chleb i sprawiedliwość.
Tego ranka w Gdyni wojsko i milicja otworzyły ogień do bezbronnych robotników idących do pracy. Od kuli wojska zginął Zbigniew Godlewski, osiemnastoletni pracownik Stoczni Gdyńskiej. Jego ciało niesione na drzwiach przez tłum stało się jednym z najbardziej przejmujących obrazów tamtych wydarzeń, a pamięć o nim przetrwała w „Balladzie o Janku Wiśniewskim” – pieśni oskarżenia wobec systemu opartego na przemocy i kłamstwie.

W czasie pacyfikacji protestów robotniczych w Grudniu ’70 śmierć poniosło 45 osób, ponad 1165 zostało rannych, a około 3000 brutalnie pobitych i aresztowanych. Do krwawych starć doszło nie tylko w Gdyni, ale również w Gdańsku, Elblągu i Słupsku. Władza ludowa, która rzekomo działała „w imieniu klasy robotniczej”, strzelała do robotników bez wahania.

To nie był „błąd”, „tragedia” ani „nieszczęśliwy zbieg okoliczności”. To była świadoma decyzja komunistycznego aparatu władzy, który uznał, że życie obywatela nie ma żadnej wartości wobec utrzymania kontroli i strachu.
Podczas tegorocznych uroczystości upamiętniających ofiary Grudnia ’70 Prezydent RP Karol Nawrocki podkreślił:
– Nasza narodowa pamięć jest po stronie ofiar, prawdy i sprawiedliwości, a przeciwko tym, którzy kazali mordować ludzi domagających się wolności, godności i solidarności.

Obchody tradycyjnie rozpoczęły się o godzinie 6:00 rano przy Pomniku Ofiar Grudnia 1970 w Gdyni – dokładnie o tej porze, gdy 55 lat temu padły pierwsze strzały. W uroczystościach uczestniczyli przedstawiciele władz państwowych, samorządowych, środowisk kombatanckich oraz Instytutu Pamięci Narodowej.
Komunizm – system zbrodni
Grudzień ’70 nie był wyjątkiem. Był logiczną konsekwencją systemu, który od początku opierał się na terrorze, represjach, kłamstwie i pogardzie dla ludzkiego życia. Komunizm w Polsce oznaczał więzienia, tortury, strzały do robotników, cenzurę, donosicielstwo i złamaną suwerenność państwa.

Dlatego pamięć o ofiarach Grudnia ’70 to nie tylko hołd dla poległych. To moralny obowiązek, by nazywać rzeczy po imieniu.
Komuna była straszna.
Komunizm był zbrodniczy.
Precz z komuną!
Pamiętając o Zbigniewie Godlewskim i wszystkich ofiarach tamtych dni, stajemy po stronie prawdy, wolności i godności człowieka. Tylko taka pamięć ma sens.
Cześć Ich pamięci. 🕯️
Autor: Iwona Golińska
Zdjęcia: IPN ARCHIVES, KPRP





Leave a comment