W dn. 5 Lutego, 2025 mieliśmy wielki zaszczyt spotkać się z Jego Wysokością Królem Karolem III, który odwiedził Polski Ośrodek Społeczno-Kulturalny (POSK) na Hammersmith, w zachodnim Londynie.
Jego Wysokość spotkał się z ponad 100 przedstawicielami polskiej społeczności w Londynie.

Podczas wizyty Król docenił wkład i odwagę polskich lotników w bitwie o Anglię, mówiąc: „Co byśmy bez nich zrobili”.

Król spotkał się również z polskimi weteranami wojennymi, dowiedział się o współczesnej, tętniącej życiem polskiej diasporze w Londynie, polskiej kulturze, zwyczajach, muzyce, potrawach i sztuce.

Po niedawnej podróży do Polski, która obejmowała poruszającą wizytę w byłym obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau, Król chciał nawiązać bliższy kontakt z lokalną polską społecznością w Wielkiej Brytanii.
O jego ostatniej podróży do Auschwitz pisaliśmy tutaj:
W spotkaniu wzięła udział śmietanka polskiego społeczeństwa w Londynie, która zebrała się pod dachem POSK. Jesteśmy bardzo dumni, że Polish Sue Association było częścią tego wydarzenia.

Przybywając punktualnie – o 11.20, król został ciepło przyjęty przez polskiego ambasadora, prof. Piotra Wilczka, a także przewodniczącego POSK, Marcina Kalinowskiego i Radę Powierniczą POSK, którzy pełnią służbę na zasadzie wolontariatu.













Co ciekawe, przypomniano, że 15 lat wcześniej, gdy był jeszcze Jego Królewską Wysokością Księciem Walii, odwiedził ten sam budynek w towarzystwie księżnej Kornwalii przed wcześniejszą podróżą do Polski.
Podczas wizyty Jego Wysokość został oprowadzony po wystawie w Galerii POSK prezentującej prace polskiego artysty, projektanta i aktora z czasów wojny Feliksa Fabiana.
Wystawa, która przedstawiała sceny z Polski i późniejsze podróże artysty szlakiem wojennym II Korpusu Polskiego przez Bliski Wschód i Włochy, zawierała obrazy z kolekcji zmarłej Lili Stern-Pohlmann, ocalałej z Holokaustu i późniejszej mecenaski sztuki.
Królowi w zwiedzaniu galerii towarzyszyła historyczka sztuki i malarka Joanna Ciechanowska, a także dr Dobrosława Platt, dyrektorka Biblioteki POSK, największej polskiej biblioteki poza Polską.

O 11.30 król udał się do sali Malinowej, gdzie odbył nieformalną pogawędkę z członkami i personelem POSK, którzy reprezentowali szeroki wachlarz ról społecznych, w tym weteranów, nauczycieli szkół sobotnich, artystów ludowych, pisarzy i wielu innych.
Król Karol był bardzo przystępny i angażował się w rozmowy z publicznością, wśród której była prezes Polish Sue, Iwona Golińska. Miała ona okazję wymienić kilka słów z Monarchą o swojej rodzinie.

Jej dziadek Feliks Goliński był plutonowym – inżynierem obsługi naziemnej służącym w Polskich Siłach Powietrznych, Dywizjonie 302 podczas wojny, trzykrotnie odznaczonym medalem lotniczym. Jej wujek, porucznik Roman Matuszkiewicz (vel MATSON) był pilotem nawigatorem w Dywizjonie 300 „Bombowców” Polskich Sił Powietrznych, odznaczony Krzyżem Walecznych i dwa razy Medalem Lotniczym. Obaj walczyli W Polskich Siłach Powietrznych u boku Królewskich Sił Powietrznych. Była ona absolutnie uhonorowana, że mogła osobiście spotkać się z Królem i podzielić się historią lotników w swojej rodzinie.

Jego Wysokość zadał kilka pytań, aby dowiedzieć się więcej o historii ich służby wojskowej i zaangażowaniu w Bitwę o Anglię, a pod koniec rozmowy skomentował: „Co byśmy bez nich zrobili”, wyrażając szacunek dla ich wysiłku wojennego.

Król rozmawiał również długo z weteranem, porucznikiem Eugeniuszem Niedzielskim, ostatnim żyjącym żołnierzem dywizji generała Maczka.
Porucznik Eugeniusz Niedzielski, 101 lat, opowiedział historię swojego szlaku bojowego, który rozpoczął w wieku 16 lat! Porucznik Niedzielski podzielił się również z królem swoimi przemyśleniami na temat obecnej wojny na Ukrainie – rozpoczętej przez Putina, którego nazwał drugim Stalinem.

Spotkanie w POSK zostało wzbogacone o wkład kulturalny młodej pianistki Joanny Kacperek , wykonującej utwory Chopina, oraz grupy „Teatr POSK dla Dzieci”, która śpiewała znane polskie piosenki z czasów wojny, takie jak „Czerwone maki na Monte Cassino” i „Serce w plecaku”.

Świąteczną atmosferę dodatkowo wzmocniła obsługa restauracji Łowiczanka, która zaserwowała szereg tradycyjnych polskich dań, w tym takie specjały jak „pierogi” i „gołąbki”.






Wizyta królewska miała charakter nieformalny, bez formalnych przemówień, a zakończyła się po południu, trwała trochę dłużej niż było w planie, ponieważ Jego Wysokość odbył wiele rozmów z Polakami.


















Wydarzenie to było powszechnie postrzegane jako pieczęć aprobaty dla trwałej obecności i dziedzictwa kulturowego społeczności polskiej w Wielkiej Brytanii.
POSK, założony w 1964 roku przez powojennych polskich emigrantów i mieszczący się w obecnym budynku od lat 70. XX wieku, pozostaje tętniącym życiem centrum społeczności polskiej, obsługującym zarówno potomków wcześniejszych przybyszów, jak i wielu nowych członków, którzy przybyli od czasu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej w 2004 roku.
Jego kompleksowe zaplecze obejmuje teatr, salę koncertową, restaurację, galerię, księgarnię, biura i sale konferencyjne, które są świadectwem integracji społeczności i trwającego dziedzictwa w brytyjskim społeczeństwie.
O historii i znaczeniu POSK pisaliśmy tutaj:
Ta wizyta, naznaczona serdecznością i wzajemnym szacunkiem, symbolizuje silne więzi kulturowe między Polską a Wielką Brytanią i podkreśla znaczący wkład społeczności polskiej w wielokulturową tkankę Londynu.
Chcielibyśmy podziękować Prezesowi i Zarządowi POSK za zaproszenie.
Oto krótki film z tej jakże historycznej wizyty:
Tekst i zdjęcia: Iwona Golińska, Polish Sue






Leave a comment